czwartek, 6 lipca 2017

Leonard Cohen - Songs Of Love And Hate (1971)

Podobny obraz Odczuwanie smutku stanowi pewnego rodzaju tabu. Wymaga się od nas, żebyśmy zawsze byli szczęśliwi i zadowoleni, pełni życia i entuzjazmu. Tymczasem smutek jest uczuciem w pewnym stopniu wstydliwym - czymś, co staramy się zdusić w sobie i ukryć przed innymi ludźmi ze strachu, iż ukazuje on naszą słabość. Społeczne przyzwolenie na dzielenie się smutkiem mają artyści, lecz wyrażanie tego uczucia w prosty, bezpretensjonalny sposób nie jest wcale łatwe. Prawdziwym mistrzem szczerej introspekcji był Leonard Cohen.
Cohen nigdy nie cenzurował bólu ani smutku. W jego piosenkach najważniejsze są teksty - zawsze szczere, mądre i poruszające. Jednym z najlepszych i najważniejszych albumów Cohena jest Songs Of Love And Hate, wydane w 1971 roku. Muzyk nagrywał ten album w trudnym dla siebie okresie, co spowodowało, że płyta ta ma atmosferę gęstszą niż jakiekolwiek inne jego nagrania. Zgodnie z tytułem Cohen porusza tematykę miłości i nienawiści, lecz także frustracji, rozczarowania, tęsknoty... Zazwyczaj staramy się nie dopuszczać do siebie takich uczuć i może właśnie dlatego słuchanie tego albumu jest tak intensywnym przeżyciem.
Aranżacje są proste - przez większość czasu jest to tylko gitara i charakterystyczny głos poety. Na płycie znajdują się popularne utwory Cohena, takie jak Famous Blue Raincoat czy Avalanche, a także moje ulubione - Last Year's Man i Joan Of Arc.
Nie lubię wychwalać płyt, ale Songs Of Love And Hate w pełni zasługuje na pochwały - to naprawdę piękny album.

Ocena: 8.5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz